czwartek, 26 maja 2016

Ameryka Północna "Wielka Majówka" Cztery kraje, cztery stolice, w cztery dni. San Salvador (Salwador)


Z Nikaragui do Salwadoru dostałem się na pokładzie kolumbijskich linii lotniczych Avianca. Na plus muszę zaliczyć dogodne godziny lotu z Managua do San Salwador. Miła i sprawna obsługa sprawiły, że po niecałej godzinie lotu znalazłem się zupełnie w innym kraju, który z kolei graniczy z następnym moim celem - Gwatemalą. Ale zanim tam dojechałem tak jak zaplanowałem - czyli autobusem :-), dzień spędzam zwiedzając samą stolicę kraju - San Salwador.

środa, 25 maja 2016

Ameryka Północna "Wielka Majówka" Cztery kraje, cztery stolice, w cztery dni. Managua (Nikaragua)

Pomysł na wizytę w Managua był całkiem przypadkowy. Będąc w Miami chciałem wyskoczyć gdzieś na parę dni, aby nieco ochłonąć od Stanów, zanim na dobre je opuszczę wracając do Europy. To miał być taki kilkudniowy wypoczynek z dala od "wielkiego świata", a skończyło się ... mógłbym powiedzieć jak zawsze. Cztery kraje, cztery stolice w cztery dni :-). Tak idiotyczne jak genialne, w skrócie - 4w1 - czyli okazja na cztery nowe flagi do kolekcji. 
Początkowo szukałem połączenia konkretnie do Panamy, którą koniecznie chciałem zobaczyć. Jednak rozkład i ceny lotów w zasadzie podyktowały mi trochę rozbudowaną trasę mojej podróży, która oprócz Managua (Nikaragua) dodatkowo przebiega przez trzy inne miasta Ameryki Środkowej. Podróżując wyłącznie lądem pewnie uzyskałbym lepsze ceny i wiele więcej zobaczył, ale opcja taka wymaga zdecydowanie więcej czasu, a tego niestety zbyt wiele nie miałem. 
Na moich przewoźników wybrałem Taca Int.Airlines oraz Copa Airlines, którzy w owym czasie zaoferowali całkiem rozsądne ceny. Ostatecznie jednak loty Taca wykonała Avianca (kolumbijskie narodowe linie lotnicze).  

wtorek, 17 maja 2016

Ameryka Północna "Wielka Majówka" Ulice Nowego Jorku - NY (USA)



Trasę Toronto (YYZ) - Nowy Jork (LGA) pokonałem na pokładzie samolotu Boeing 777 linii American Airlines (574km). Po przygodzie w Kanadzie lekko nurtowało mnie pytanie czy aby urzędnicy emigracyjni w Stanach nie wymyślą równie zawiłej drogi dla mnie ?.

Okazało się jednak, że tu nie ma żadnego problemu. Krótkie pytania o cel wizyty i pani przybiła standardowy stempel w paszporcie (wiza B2 - ważna 180 dni). 


Odetchnąłem z ulgą, mój planowany pobyt w USA zakładał o wiele krótszy pobyt więc nie protestowałem :-). 


poniedziałek, 16 maja 2016

Ameryka Północna "Wielka Majówka" W kraju klonowego liścia - Toronto (Kanada)

Swoją przygodę z Ameryką Północną rozpoczynam lotem z Warszawy (WAW) do Toronto (YYZ) z przesiadką w Londynie (LHR) na pokładach nowego dla mnie przewoźnika jakim jest British Airways. Miła obsługa, nieco wysłużone, ale czyste wnętrza samolotów, multimedia i dobre jedzenie sprawiają, że podróż przebiegła bardzo szybko. Pierwsze zetknięcie się z British Airways pozytywnie zapisuje się w mojej pamięci i bynajmniej nie jest to efekt testowania darmowych drinków podczas lotów :-).
W porcie lotniczym Toronto-Lester B.Pearson (YYZ) ląduje w godzinach wieczornych i jako, że podróżuje tylko z bagażem podręcznym szybko dostaje się przez kolejne bramki do kontroli paszportowej. Tu jednak muszę nieco zwolnić. ... Pierwszy kontrolujący ma wyraźny problem ze znalezieniem mnie w systemie eTA i prosi mnie o papierowe potwierdzenie, którego niby nie trzeba posiadać. Zanim sięgnąłem do swoich dokumentów po wydruk, który jednak przezornie zabrałem ze sobą zastanawiam się za co zapłaciłem całe $7 CAD :-).