niedziela, 26 maja 2013

Sandefjord & Strömstad w jeden dzień (Norwegia i Szwecja)


Norwegia to kraj, który przypadł mi do gustu. Nie dość że jest piękny, to jeszcze można tu w bardzo tanio dolecieć.


Jeśli mówimy tanio, to mam na myśli wyłącznie sam lot i na tym koniec pochwał odnośnie cen. Norwegia to drogi kraj, a cena za cheeseburgera za ok. 80 PLN na jaką natknęliśmy się kiedyś na lotnisku w Stavanger do dziś przyprawia mnie o gęsią skórkę. Jednak jak się odpowiednio przygotować z prowiantem (zwłaszcza na krótki pobyt) to praktycznie wysokie ceny nas nie dotyczą. Po tym co zobaczyłem dotychczas w tym kraju (opis w relacji: Norweskie fiordy) mam ochotę zwiedzić różne jego zakątki. Tym razem moim celem jest Sandefjord. Miasto i gminę Sandefjord zamieszkuje ok. 41 tyś. mieszkańców. Docieram tutaj wraz z Kolegą z Warszawy (WAW) na pokładzie samolotu A320 Wizz Air (cena za lot: 33,20 PLN) przez Port Lotniczy Sandefjord Torp (TRF) oficjalnie: Sandefjord Lufthavn Torp oddalony ok 9 km od centrum Sandefjord. Lotnisko jest małe, ale jest tutaj wszystko co trzeba, w tym internet. Jedyny, ale niestety znaczący minus z racji połączenia to fakt, że zamykane jest na noc (od godz. 24:00 do 4:15). Przy konieczności nocowania zwłaszcza w zimniejsze dni to może być spory problem, ale da się przeżyć :-). Przylot z Warszawy odbywa się planowo. Tuż po godz. 8:00 stąpamy po norweskiej ziemi. Mamy trzy możliwości dotarcia do centrum Sandefjord:
1. darmowy autobus z lotniska (Train Larvik-Skien) na stację kolejową, skąd pociągiem (www.nsb.no) do Sandefjord dojedziemy w 4-5 min (cena 40 NOK, ulgowy 36) ok. 20 PLN.
2. na stopa
3. pieszo

Jako, że aura jest wyjątkowo sprzyjająca wybieramy pokonanie trasy pieszo. Mamy na tyle czasu i wymarzoną pogodę, zatem decydujemy się bez pośpiechu na spacer do miasteczka, a po drodze towarzyszą nam typowe dla Norwegów, ale niecodzienne dla nas widoki. 

sobota, 25 maja 2013

Stavanger & Norweskie fiordy


Preikestolen (Pulpit Rock) klif o wysokości 604 m, położony nad Lysefjordem
Dla takich widoków wybraliśmy się do Norwegii
 
Wyjazd do Norwegii trafił mi się zupełnie nieoczekiwanie. Spontaniczna reakcja i bilet do krainy fiordów zakupiony. Trochę w ostatniej chwili, więc trzeba nieco przepłacić :-) 168 PLN Wizz Air (WDC) w obie strony plus bagaż rejestrowy, jeden na dwie osoby za dokładnie taką samą kwotę. Zwykle nie podróżuje z bagażem rejestrowym poniżej 2 tygodni (pierwsze bo i po co, a po drugie bo trzeba go nosić, nie mówiąc już o płaceniu), ale koszty życia w Norwegi mogą zachwiać nie jednym budżetem, stąd pomysł Kolegi na darmowy nocleg. Jak się później okazuje niejednokrotnie bardzo, a to bardzo dobry pomysł. Zabieramy namiot no i przy okazji uzupełniamy prowiant, skoro pojawiła się okazja i mamy jak przewieźć artykuły nie dozwolone w bagażu podręcznym. 

Wylatujemy zgodnie z rozkładem, a ok.godz. 21:30 stawiamy pierwsze kroki w kolejnym kraju  w Porcie Lotniczym Stavanger (SVG) Stavanger lufthavn Sola zdobywając kolejną, tym razem Flagę Norwegii

Tutaj dostępne są bezpłatne mapki i ulotki regionu, w które warto się zaopatrzyć. Do miasta Stavanger do którego mamy 15 km można dostać się bezpośrednio z lotniska w ciągu jednej godziny miejskim autobusem Kolumbus (linia 9), który kursuje pomiędzy lotniskiem, a Stavanger tylko na tygodniu: za jedyne  33 NOK w jedną stronę. Równolegle kursuje linia Flybussen. Ta linia ma lepszą opcję, gdyż autobusy kursują przez cały tydzień, a końcowym przystankiem jest przystań promowa Fiskepiren. I podróż trwa połowę krócej, ale za ten luksus zapłacimy odpowiednio drożej 100 NOK w jedną albo 150 NOK  w obie strony.
My jednak nie korzystamy z żadnej opcji i spontanicznie w oparciu o wcześniejsze relacje uczestników wyprawy na fiordy, głównie czerpane z portalu Fly4free, który obaj odwiedzamy dochodzimy do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem będzie rozbicie się na plaży, która znajduje się nieopodal lotniska.
Podążamy w jej kierunku po drodze mijając drogę do Stavanger (na którą jutro powrócimy), a po kilku dziesięciu minutach nasz "hotel" może już przyjmować gości. Jest ciągle jasno, czyżby w Norwegii nie było nocy ? Tak poważniej ciemno to zrobiło zdaje się ok. północy, ale padłem ze zmęczenia więc nie bardzo kojarzę.


wtorek, 7 maja 2013

EuroTrip 2013 "Wielka Majówka" część 1 Wilno (Litwa)

Odwiedzamy 6 krajów w 7 dni
Przy okazji jednej krótkiej podróży na naszych kontach przybywa 6 flag.


Brzmi niewiarygodnie ? ale zapewniam, że jak najbardziej możliwe, przy tym bez pośpiechu, nerwów i stosunkowo za niewielkie pieniądze. Plan jak zwykle: "zobaczyć jak najwięcej - wydać jak najmniej" :-)
  • 2 odcinki autokarem (z darmowymi noclegami w Simple Express): Warszawa - Wilno - Tallinn
  • prom (Tallink Silja Line): Tallinn - Helsinki,
  • samolot (dwa loty z AirBaltic): Helsinki - Ryga - Kopenhaga,
  • pociąg: Kopenhaga - Malmö
  • samolot (Wizzair): Malmö - Warszawa
  • komunikacja miejska: autobusy, tramwaj 
całość: ok. 3300 km, trasa z/do  PL przez kraje: Litwa > Estonia > Finlandia > Łotwa > Dania > Szwecja

noclegi: 2 w trasie Simple Express, Tallinn, Helsinki (couchsurfing), Ryga i Kopenhaga.

....... krótko mówiąc: WIELKA MAJÓWKA 2013  


EuroTrip 2013 "Wielka Majówka" część 2 Tallinn (Estonia)

Estonia (est. Eesti, Republika Estońska – Eesti Vabariik) to drugi po Litwie kraj na mapie naszego majowego EuroTripa 2013'. W swoim obecnym kształcie Estonia istnieje od roku 1991 kiedy to miejsce miał rozpad dawnego ZSRR. Leży w Europie Północnej, nad Morzem Bałtyckim, a jej stolicą jest Tallinn położony na południowym brzegu Zatoki Fińskiej. To jednocześnie największe miasto Estonii.  Przez stulecia miasto znane było pod nazwą Rewel. Dopiero w roku 1918, kiedy zostało stolicą nowo utworzonej republiki Estonii przemianowano je na Tallin.

O Tallinie wiemy mniej więcej tyle (co nic), że:
  • leży blisko Helsinek,
  • odbył się tutaj Konkurs Piosenki Eurowizj (jeszcze w roku 2002),
  • w roku 2011 uzyskał tytuł Europejskiej Stolicy Kultury,
  • miasto posiada sporo zabytków
  • obowiązująca walutą jest (EUR, €).
Czego podróżując do tego miasta uda nam się dowiedzieć więcej, jak Tallin wypadnie w naszych oczach ?


EuroTrip 2013 "Wielka Majówka" część 3 Helsinki (Finlandia)


Zaciekawieni innością podróży oglądamy statek podziwiając jego wnętrze oraz górny pokład, z którego zaobserwować można ląd podczas wypływania i dobijania do brzegu. Z Tallinna do stolicy Finlandii dopływamy po dwóch godzinach rejsu. Podróż mija naprawdę przyjemnie i niezwykle szybko. Jesteśmy w Helsinkach. Trzecia flaga z majowego EuroTripa w naszych rękach (pierwsza flaga z serii "flaga z krzyżem"). Przyjeżdżając do Helsinek warto odwiedzić Informację Turystyczna przy bulwarze Esplanadi, gdzie można uzyskać szczegółowe informacje o godz. otwarcia muzeów i skansenów, zaopatrzyć się w plan miasta (bezpłatny), broszury oraz ewentualnie w kartę Helsinki Card (ta uprawnia do bezpłatnego wstępu do większości muzeów i wystaw oraz bezpłatnego przejazdu w ramach miasta). Stolica Finlandii liczy prawie 600 tys. mieszkańców, a w całej aglomeracji miejskiej Helsinek mieszka już ponad 1,2 miliona ludzi. Warto zaznaczyć, że Finlandia przy swoim zaludnieniu (ok. 5,4  milionów ludzi) zajmuje powierzchnię porównywalną do Polski. Helsinki w roku 1812 stały się stolicą Finlandii (zastępując miasto Turku). Po wybuchu rewolucji bolszewickiej, Finlandia ogłosiła swoją niepodległość, a było to w 1917r. Od roku 1995 Finlandia jest członkiem Unii Europejskiej, a w roku 2002 przyjęto walutę EUR. To tyle dat, na razie  :-)

EuroTrip 2013 "Wielka Majówka" część 4 Ryga (Łotwa)


Jak oczekiwaliśmy w  Rydze ładna pogoda, słoneczko. Lądujemy na Riga International Airport (RIX). Fokker F50 spisał się na medal, doleciał :-). Na lotnisku do dyspozycji pasażerów są między innymi: kantory wymiany walut i bankomaty, bary, sklepy, kawiarnie i restauracje, a także znajduje się poczta. W terminalu mamy dostęp do bezprzewodowego Internetu (WiFi). Ogólne wrażenie pozytywne. Port Lotniczy leży ok. 12 km na południowy - zachód od centrum miasta (mapka). Przystanek autobusowy zaś mieści się naprzeciw terminalu, za parkingami. Stąd do miasta kursuje autobus liniowy (nr 22), średnio co 15-20 minut i umożliwia bezpośredni dojazd z lotniska do centrum miasta (dojazd zajmuje pół godziny) za jedyne 0,60 LVL. Jeśli ktoś podróżuje z bagażem należy pamiętać, że obowiązuje tu dodatkowy i nieco droższy bilet na bagaż: 0,80 LVL, (no cóż luksus kosztuje).



Z przystanku kierujemy się w stronę hostelu. Central Hostel Riga - E. Birznieka-Upisa iela 20 (płacimy 30 EUR / noc na 3 osoby). Lokalizacja jest dość dobra, jak się okazało 5 minut od centrum. Po drodze mijamy kilka ciekawych miejsc, między innymi Dworzec Główny stolicy Łotwy. Obecnie to nie tylko stacja kolejowa Riga Pass, ale też olbrzymie centrum usługowo-handlowe na miarę naszych czasów.  W hali głównej większość powierzchni zajmują ekskluzywne butiki, sklepy, kawiarnie i restauracje oraz pawilony handlowo-usługowe. W części przeznaczonej dla podróżnych znajduje się aż 15 kas biletowych (w tym dwie międzynarodowe) oraz informacja kolejowa. W podziemiach dworca znajdują się przechowalnia bagażu i toalety. Całość obiektu chroni wyspecjalizowana firma ochroniarska (nie ma "problemu bezdomnych" i nie wolno robić zdjęć. Jeśli ktoś ma zasobniejszy portfel na szczyt dworcowej wieży można wjechać windą i tam wejść do ekskluzywnej restauracji z widokiem na całe miasto lub do nocnego baru, który się tam znajduje. 


EuroTrip 2013 "Wielka Majówka" część 5 Kopenhaga (Dania)

Z airBaltic do Kopenhagi przylatujemy planowo. Port lotniczy Kopenhaga-Kastrup (CPH) (Københavns Lufthavn) jest spory i robi wrażenie. To największy pod względem obsługiwanej liczby pasażerów port lotniczy Europy Północnej. Posiada 3 terminale pasażerskie, stosunkowo niedawno otwarty terminal tanich linii lotniczych CPH Go (obecnie obsługuje easyJet) oraz Cargo. Port obsługuje blisko 23 miliony pasażerów rocznie przy jednoczesnej obsłudze ok. 70 przewoźników. Dla porównania Lotnisko Chopina w Warszawie w 2012r. obsłużyło 9,5 miliona pasażerów. Kopenhaga-Kastrup ma bezpośrednie połączenie ze stacji kolejowej Københavns Lufthavn (na lotnisku) z centrum miasta oraz między innymi: Malmö czy Ystad. Posiada Metro - jedna z dwóch linii - M2 prowadzi na lotnisko, a także połączenia Autobusowe Movia 5A, 35, 36, 888, 999.  Kurs koleją DSB z lotniska Kastrup do centrum Kopenhagi - koszt 36 DDK (20,77 PLN).

Kopenhaga - piąty punkt EuroTrip 2013 

 Kopenhaga - Dworzec kolejowy (wjazd na stacje, widok z ulicy, mostu)


Natura oddaje nam to co wcześniej zabrała. Cofamy zegarki (o jedną godzinę). Przez to na zwiedzanie Kopenhagi mamy więcej czasu. Patrząc na mapkę atrakcji turystycznych - jest co zobaczyć, więc zapewne się przyda :-). No i pierwsze foty z Kopenhagi.  Piąta flaga z majowego EuroTripa zdobyta.

Zatrzymujemy się w dwugwiazdkowym Saga Hotel Colbjomsesgade 18-20 Vesterbro Copenhagen 1652 Denmark. Koszt pobytu ze śniadaniem to 250 DDK os. / 1 noc. Mogłoby być taniej, ale to w końcu Dania. To nasza baza wypadowa na miasto. Praktycznie w centrum więc można się plątać (w jedną i druga stronę). Tak też czynimy.

EuroTrip 2013 "Wielka Majówka" część 6 Malmö (Szwecja)

Z Kopenhagi do Malmö mkniemy koleją, przez niezwykłe dzieło inżynierii XXI w. - Most nad Sundem. Most nad Sundem (duń. Øresundsbroen) jest najdłuższym mostem na świecie łączącym dwa państwa (wyraźnie zaznaczam kategorie !), bo ja tu pisze bloga, a tymczasem ...
  
"Premier Donald Tusk, który wraz z ministrem transportu uczestniczył w piątek (26-07-2013) w otwarciu mostu w Kwidzynie (foty), mówił, że połączy on Powiśle ze światem. Chwalił, że jest to najdłuższa tego typu konstrukcja w Europie","Stoimy na moście blisko kilometrowej długości - ponad 800 m. To jest największy, najdłuższy tego typu most w Europie" - chwalił szef rządu." źródło: PAP
Dobrze, że czasem popatrzę co się dzieje w tym kraju, bo ani się obejrzeć i największe budowle będą tuż pod nosem.

 Most nad Sundem (foty)  Łączna trasa liczy blisko 15,5 km długości, a na nią skłąda się: tunel o długości 3510 m, sztuczna wyspa Pepperholmen o długości 4055 m i właściwy most wschodni o długości 7845 m (duń. Øresundsbron, szw. Öresundsbron). Jadąc pociągiem poziom powyżej ponad naszymi głowami szeroka czteropasmowa jednia, którą w obie strony przemierza dziennie tysiące aut. Od oficjalnego otwarcia mostu dla ruchu kolejowo - drogowego (1 lipiec 2000r.) tą trasą pociągami przemieściło się kilkadziesiąt milionów pasażerów, a jeszcze więcej samochodami. Teraz do nich dołączyła również i nasza trójka. :-).

Nie ma nic za darmo i przejazd przez most jest płatny, samochód osobowy to wydatek 47 EUR lub w zależności od częstotliwości przejazdów po podpisaniu umowy może być odpowiednio mniej (aktualny cennik). Pociągiem DSB płacimy 86 DDK (49,62 PLN) na osobę. Podróż całkiem sympatyczna. Chwilami niezłe widoki. W pociągu jak przystało na Skandynawów czysto. W wagonach stoliki i możliwość podłączenia słuchawek do radia z czego naturalnie korzystam (wejścia nad głową, ponad siedzeniami, odbiór jednak chwilami słaby). Dworzec kolejowy w Malmö Centralstation  (boczne ujęcie po prawej).


Chwile oglądamy dworzec, oraz sprawdzamy połączenia na lotnisko. Na przeciwko bocznego wyjścia z dworca znajduje się informacja turystyczna, gdzie można zaopatrzyć się w bezpłatną mapkę, ... a czasem uzyskać jakąś informację. Dziś wylatujemy do Polski, nie mamy zbyt dużo czasu, aby poznać dogłębnie historię miasta i wszystkie jego ważne miejsca, ale mamy go na tyle, aby pospacerować po centrum i z grubsza obejrzeć kilka ciekawych miejsc. Pogoda znakomita, kolejny dzień dopisała, świeci piękne słoneczko, trzeba korzystać z okularów. Na placu centralnym naprzeciwko wyjścia ze stacji jest lokalny dworzec autobusowy i kilka linii łączących dworzec z lotniskiem w Sturup.  To pierwszy przystanek zaraz za mostkiem. Zatem wiemy skąd wyruszamy autobusem Flygbussarna na lotnisko. Ustalenie tego zajęło chwile czasu, ale lepiej zrobić to dobrze, aby wrócić na właściwe miejsce we właściwym czasie, bez niespodzianki. Alternatywie mamy dwie możliwości powrotu, zobaczymy co zaprezentuje miasto, wtedy zdecydujemy o której wracać. Rozkładówka z przystanku poniżej. Info: normalny bilet 109 SEK (54,74 PLN) płatne kartą (zdaje się kierowcy gotówki nie przyjmują, a przynajmniej nikt tak nie płaci). Przez SMS i Internet taniej, 99 SEK.

EuroTrip 2013 "Wielka Majówka" część 7 Podsumowanie

Kraje nadbałtyckie to prawdziwa perełka turystyczna i nie można ich nie poznać. Ilekroć wcześniej myślałem o którymś z nich, każdy wydawał mi się jakoś dziwnie odległy. Splot wydarzeń  spowodował, że korzystając z kolejnych podpowiedzi na stronkach Fly4free,  a jeszcze bardziej nakręcony "składakami" jakie swoim czytelnikom serwuje Loter zrodziła się w głowie myśl, aby zobaczyć je w jednej wyprawie. Wpasowanie się w weekend majowy pozwoliło zminimalizować niezbędne uszczuplenie urlopu. Ale coś za coś, Trzeba było pominąć Sankt Petersburg i Rosję (generalnie z uwagi na wizę), oraz Norwegię, ta gdzieś na końcu nie zmieściła się w już i tak napiętym kalendarzu wyprawy.

W 7 dni zwiedziliśmy 6 krajów, posługiwali się 5 walutami, mieliśmy przyjemność 4 noce pospać w łóżku, odbyć 3 loty samolotem, pokonać 2 dłuższe trasy autokarem, odbyć 1 przeprawę promową.

Na to wszystko składa się 3300 pokonanych km, oraz komunikacja miejska: tramwaje, autobusy, trolejbus, pociągi, a także zwiedzanie atrakcyjnych miejsc, zabytków, długie spacery, krótki sen i mnóstwo wspomnień :-)
Podsumowując EuroTrip 2013'  ("Wielką Majówkę") trzeba wyraźnie zaznaczyć, że to  jedna z bogatszych wypraw jakie miałem okazję doświadczyć, stąd może i pomysł na odrębne, całościowe podsumowanie, zwłaszcza od strony kosztowej, chociaż nie tylko.

Jak w skrócie wyglądała ta podróż obrazuje poniższa mapka

piątek, 3 maja 2013

Berlin (Niemcy) Przypomnienie

W XIII wieku  Berlin  otrzymał prawa miejskie, a swoją historię zaczął jako bliźniacze miasto osady handlowej Cölln. Wraz z upływem czasu zyskiwał na znaczeniu jako miasto rezydenckie. Wówczas to z rąk ówczesnych twórców zaczęły powstać ciekawe i ważne dla miasta obiekty takie jak: budynek Reichstagu, Zamek Charlottenburg, Stary Arsenal czy w końcu Brama Brandenburska. Na przestrzeni dziejów miasto bogaciło się. Od roku 1709 było stolicą Prus, a na początku XX stulecia europejską stolica dekadencji, wolnej sztuki i swobody seksualnej. W czasie II Wojny Światowej Berlin był stolicą III Rzeszy, a po niej przeżył okupacje aliancką. W roku 1961 w wyniku narastającej zimnej wojny został podzielony murem, który runął 28 lat później (w pamiętnym roku przełomu 1989).  


Dzisiejszy Berlin (foty) to stolica i siedziba rządu Republiki Federalnej Niemiec (Bundesrepublik Deutschland). To znaczące, duże i nowoczesne miasto Europy, wielu nacji, przyjazne i otwarte, które oferuje wiele ciekawych atrakcji związanych z historią, kulturą i architekturą. Każdy, nawet wymagający turysta znajdzie tutaj coś ciekawego dla siebie. Zwiedzanie miasta z uwagi na znaczne odległości zawsze można wesprzeć wykorzystaniem środków komunikacji publicznej VBB ("Verkehrsverbund Berlin-Brandenburg", które jest stowarzyszeniem 42 publicznych i prywatnych firm transportowych w Berlinie i Brandenburgii) tj. metrem, autobusami i tramwajami, albo też zdecydować się na nieco inna formę zwiedzania jaką jest np. rower.  Umiejscowiony jest tutaj również port śródlądowy połączony kanałami z Odrą, Łabą i Renem.  Zarówno jeśli chodzi o VBB jak i rower mamy sporo argumentów za.